[03.05.2014] II Triathlon Amazonek Jacnia gm. Adamów

[Dark44]

Zapominalskim, spóźnialskim przypominamy, że możecie jeszcze wystartować w super, zaj....., kameralnym triathlonie, gdzie panuje przyjacielska atmosfera !!! Można jeszcze się zapisywać :)

Ja jestem, oczywiście...

[foka]

Kto jedzie na imprezę? Ja niestety nie mogę wpaść bo majówka w innym miejscu ale mam przesyłkę małą.

[żeli]

Ja jadę

[Dark44]

Ja jadę

Żeli, może naskrobiesz kilka słów o tym jak przebiegał twój start?
Te czasy pływania mnie zstanawiają...

[Cremastero]

Patrzysz chyba na wyniki z 2013, gdy pływanie było obcięte chyba o połowę. Tegoroczne (http://w.sts-timing.pl/pliki/AMAZONKI2014.pdf) wyglądają OK. Ale podziwiam tych, którzy w tę "majówkę" odważyli się na pływanie w jeziorze. Gratulacje dla wszystkich uczestników.

[Dark44]

Patrzysz chyba na wyniki z 2013, gdy pływanie było obcięte chyba o połowę. Tegoroczne (http://w.sts-timing.pl/pliki/AMAZONKI2014.pdf) wyglądają OK. Ale podziwiam tych, którzy w tę "majówkę" odważyli się na pływanie w jeziorze. Gratulacje dla wszystkich uczestników.

Nie patrzę w wyniki 2013, bo nie muszę. Startowałem wówczas i pływania było od zera do 100 m mniej, a woda miała 12 C i to nie był wyczyn w niej płynąć, chociaż było na początku trochę zimno.
Ale - jeśłi średnio-dobry pływak, robi w 41-43 min 1900 metrów to coś jest nie tak.

[foka]

Wyniki Triathlonu Amazonek w załączniku.

W artykule relacje od Kacpra Adama i Bartłomieja Czyża oraz link do większej galerii zdjęć : http://xtri.pl/polska/ii-triathlon-amaz ... i-zdjecia/

[żeli]

Ja jadę

Żeli, może naskrobiesz kilka słów o tym jak przebiegał twój start?
Te czasy pływania mnie zstanawiają...

Było.... zimno i... mokro, ale po kolei:
Wystartowaliśmy o 8:30, temperatura wody była wyższa niż temperetura powietrza, po chwili rozgrzewki we wodzie nie miałem ochoty z niej wychodzić, bo na brzegu było znacznie gorzej. Płynąc nie czułem wielkiego dyskomfortu, dopiero w strefie okazało się jak zgrabiałe mam ręce, był spory problem z przebraniem się, przez co zabawiłem w niej prawie 6 minut. Rower zaczął się dla mnie rewelacyjnie: do Zwierzyńca jechałem ze średnią 38km/h - było z wiatrem i miałem wrażenie że lekko z górki. Po nawrocie już nie było tak różowo, w dodatku droga do Malewszczyzny mocno połatana, wytrzepało mnie tam, w dodatku na drugiej pętli zaczął się regularny deszcz. Jazdę ukończyłem po prawie 3h. Na koniec bieg, dla mnie bardzo udany, trasa trudna, pagorkowata, a pokonałem ją najszybciej w historii swoich startów w HIM, dzięki czemu przesunąłem się z 43 miejsca po pływaniu na 15 na mecie. Czas słaby, ale warunki były trudne. Plany o złamaniu 5h muszę odłożyć co najmniej do Susza albo Wolsztyna.

[dag]

Żeli, może naskrobiesz kilka słów o tym jak przebiegał twój start?
Te czasy pływania mnie zstanawiają...

Wg mnie oraz miarki w Google Earth, pływania było 2100-2200 + stromy wybieg, kawałek groblą i ponownie strome zejście do wody.
Dark44, w tym roku było o wiele chłodniej niż w ubiegłym:)
pozdrawiam

[żeli]

Żeli, może naskrobiesz kilka słów o tym jak przebiegał twój start?
Te czasy pływania mnie zstanawiają...

Wg mnie oraz miarki w Google Earth, pływania było 2100-2200 + stromy wybieg, kawałek groblą i ponownie strome zejście do wody.
Dark44, w tym roku było o wiele chłodniej niż w ubiegłym:)
pozdrawiam

Jeśli było tak jak napisałeś to trochę poprawiłeś mi humor, bo mój bardzo słaby czas pływania nie sposób wytłumaczyć tylko niską temperturą.

[Plati]

Panowie, było mierzone i rozstawiane bojek wg. gpsa, staraliśmy się to robić dokładnie
Oczywiście na czas wpłynęło wyjście pod stromy wybieg i z powrotem wejście, ale chcieliśmy, żeby osoby które z Wami przyjechały też miały frajdę i Was dopingowały :))
Pływałem dzień wcześniej całość i woda wg. mnie cieplejsza niż rok wcześniej ;)

[Plati]

a chłodniej to oczywiście było na zewnątrz :P bez dwóch zdań, ale chyba pierwsze 2 km biegu Was rozgrzały :)))

[dag]

Plati, nie wątpię w Wasze starania i szczere chęci, ale nawet wiatr czasami sprawia, że trasa zaczyna się rozciągać...:)
W załączniku trasa którą płynąłem ja;)
pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za udaną imprezę!

[żeli]

a chłodniej to oczywiście było na zewnątrz :P bez dwóch zdań, ale chyba pierwsze 2 km biegu Was rozgrzały :)))

O zdecydowanie! Podbieg do Adamowa rozgrzał znakomicie i sprawił, że wróciło mi czucie w palcach wszystkich kończyn

[Dasior]

Ja jadę

Było.... zimno i... mokro, ale po kolei:
[...] Rower zaczął się dla mnie rewelacyjnie: do Zwierzyńca jechałem ze średnią 38km/h - było z wiatrem i miałem wrażenie że lekko z górki. Po nawrocie już nie było tak różowo, w dodatku droga do Malewszczyzny mocno połatana, wytrzepało mnie tam, w dodatku na drugiej pętli zaczął się regularny deszcz. Jazdę ukończyłem po prawie 3h. Na koniec bieg, dla mnie bardzo udany,[...]przesunąłem się z 43 miejsca po pływaniu na 15 na mecie. Czas słaby, ale warunki były trudne. Plany o złamaniu 5h muszę odłożyć co najmniej do Susza albo Wolsztyna.

Żeli - przybijaliśmy "piątki" na mecie - skończyłeś 10 sek za mną i całą drugą połówkę biegu czułem Twój oddech na plecach (choć nie obejrzałem sie ani razu:-))
Mam podobne wrażenia - pływanie musiało być ok. 10-15% dłuższe - czasy są za słabe i trudno to tłumaczyć zimnem , bo po kilku ruchach w wodzie już zimno nie było. Trudno miec pretensje do organizatorów, bo oranizacja zawodów była bardzo dobra.
Na rowerze faktycznie było trudno - może dobrym rozwiązaniem było jechanie w piance.Były takie żarty na starcie , Kacper Adam to zrealizował i to miało sens...
Minusem trasy kolarskiej była bardzo kiepska nawierzchnia (łaty, łaty, łaty) na odcinku do Malewszczyzny - bardzo trudno było utrzynmać rytm (czy raczej było to niemozliwe). dodatkowo przy deszczu i wietrze - czas na rowerze , dla mnie przynajmniej był bardoz rozczarowujący.
Na trasie biegowej rozgrzałem sie po ok. 6-7 km i wtedy można było wreszcie przyspieszyć:-)))
Ogólnie - super impreza, ze wspaniałą atmosferą.
Chętnie wrócę za rok:-))