Dąbrowa k/Poznania:
171 cm:
Waga: standard to 72 kg, bywało 68kg przed pełnym w 2018, obecnie ok. 75kg przez cały sezon.
Życiówki: Jestem amatorem w pełnym tego słowa znaczeniu na poziomie 1/8 i sprint: 1h10m(+); 1/4 2h:30m(-); 1/2 5h15m(-) ; 1/1 11h20m
BYŁO w 2018
Waga 71-73 kg. 68 kg przed pełnym.
Sierakow 1/4 DNF, Karkonoszman 1/2, TatraRoadRace 120 km, Debiucik w PolskaMan w Wolsztynie ten z maratonem
Było w 2019
Waga 75-76kg.
Sieraków 1/2, Lusowo 1/8, Pniewy sprint, TatraRoadRace
Cele na 2019-2021 to:
1. Trenować lekko
2. Waga - 3 kg
3. Dobrze się bawić - nie cierpieć na zawodach - uśmiech na zawodach mile widziany także w trakcie odcinka biegowego - kopia z poprzedniego dziennika CEL zrealizowany
4. Omijać kontuzje dzięki wszechstronnemu programowi ćwiczeń dodatkowych

Jestem z Wami już 3 sezony jeżeli chodzi o dziennik zatem odsyłam do poprzednich odcinków. Sam dziś przeczytałem sobie moje wypoiciny i powiem Wam, że warto zostawić to gdzieś by móc do tego wracać - fajna sprawa czytać swoje relacje z zawodów.
Dość nietypowo w tym roku zakończyłem sezon tak samo zresztą jak nietypowo rozpocząłem bo koniec już w lipcu a początek trenowania dopiero w lutym.
Dlatego robię grubą kreskę w dzienniku i w związku z tym, że w przeciwieństwie do lat poprzednich mam dalej wielką chęć trenować dalej - zaczynam przygotowania długoterminowe do wydarzenia, które planuje sobie sprezentować na 40te urodziny w 2021 roku. Decyzja co to będzie jeszcze nie zapadła. Jest kilka kandydatur ale zobaczymy. Jedno jest pewne - na 100% osiągnę na tych zawodach oczyszczenie przez zmęczenie które od czasu do czasu muszę sobie sprawić.
Rok 2019 to 6ty rok trenowania (od klasycznego couch potato z piwkiem w ręku) przyniósł w moim treningu wielką zmianę. Spotkałem trenera personalnego a dziś mojego kolegę, który wyluzował mi wszystkie treningi ograniczył do zera przemęczenie i sprawił że znowu mam tą chęć do treningu. W tym roku mam dobry poziom sportowy bliski najlepszym osiągnięciom przy znacznie mniejszym obciążeniu treningowym i dość wyluzowanemu prowadzeniu się weekendami. Zamierzam trochę bardziej przypilnować zdrowego trybu życia a jak to się uda to będzie dobrze.
Wpisy będą miały raczej charakter cotygodniowych informacji czy u mnie wszystko ok, bo trenowanie zrobiło się dość nudne. No ale na pewno możecie liczyć na obszerne relacje z zawodów które od czasu da czasu musza się pojawiać bo o adrenalinkę startową trzeba dbać.
PIONA