
Imię: Paweł
Miasto: Kraków
Wzrost: 188
Waga: 77
Pierwsze starty zaliczyłem w 2015 r. ale z tzw. „głową” zacząłem trenować dopiero pod koniec 2016, w czym duży udział miało przygotowanie przez H20 planu rowerowego.
W 2017 ruszałem się więcej:
Rowerem przejechałem 3,7k km, 18km w górę (w 2016: 2k km, 14km w górę)
Pobiegane 372km, 6,2w górę (2016: 498, 9km w górę)
Pływanie 80km (2016: 42km)
Czyli nadal bardzo mało..
W czerwcu robiłem ostatnie treningi w planu, potem były wakacje i trochę jeżdżenia w terenie, a potem tragedia: wrzesień – 10h jazd, październik – tylko 2h przejażdżek, listopad – też tylko 2h, grudzień były Swięta więc choć 5h biegu..
Mam w tym roku kumulację rodzinno-zawodowo-rozwojową więc po prostu żywcem nie ma czasu na trenowanie
ALE
W okresie Swiąt udało mi się prawie codzienne wstawać 5.30 lub 6 i truchtać 0,5h lub popedałować ok. 1h w ramach obudzenia i dobrego funkcjonowania. I okazało się, że tylko trochę krótszy sen nie jest odczuwalny bo mam więcej energii i lepiej (szybciej) śpię
No i oczywiście włączył się mój hurraoptymizm i pomyślałem, że ograniczając się do tych porannych rozruchów też jestem w stanie jakoś przygotować się do zawodów

Wprawdzie do końca stycznia znowu będzie to bardzo ograniczone, ale od lutego ruszam z planem.
ROWER – pozostaje plan H2O – muszę wskoczyć od razu w połowę Bazy1, mam nadzieję, że jakoś organizm to przyjmie..
Ostatni test w 2017 robiłem chyba w maju i było to 330w (pozycja czasowa, pomiar wirtualny turbomuin). Na początku stycznia zrobiłem test 2x8 w pozycji szosowej (jeszcze nie przykręciłem lemondki o wrześniowych MajkaDays..) i wyszło 323w. Czyli wiele nie straciłem swoim przydługawym roztrenowaniem

BIEG – w tym roku zamierzam popracować nad szybkością i tu bardzo liczę na porady. Coś tam sobie wymyśliłem, muszę to spisać i poddam do konsultacji społeczności formowej

BASEN – olewam, od przypadku do przypadku będę chodził na 45min, tak żeby utrzymać te moje marne 2min/100m. Basen mam od 6.30 więc już za późno żeby ze wszystkim zdążyć Będzie nad czym pracować w kolejnych latach

CELE
Złamać 1:10 na 1/8 lub sprincie
Życiówki są z Rybnika 1:11:18 z 1/8, ale pływanie było krótsze
1:15:38 ze sprintu w Kryspinowie. Niby dużo 5 min, ale liczę, że dam radę
Złamać 19min na 5km (byłem blisko bo 19.08, ale to już chwilę temu..)
Planowane starty:
A - maj – Majkadays cza sówka
A – maj – Majkadays – 30km, ew. 60km (jak jedno zlecenie mi wypadnie, 50% szans)
B – czerwiec – Frydman ¼
A – lipiec – Radłów 1/8
B – lipiec – Radłów ¼
ew. B – lipiec – Blachownia sprint, jak byłaby większa ekipa z forum to Ew. Olimp
ew. B – sierpień – Katowice 1/4
A – wrzesień – Kryspinów 1/8