przez hadwao » 24-11-2015, 08:52
Chłopaki to może ja zacznę od początku ;-)
Sam nie jestem zwolennikiem gotowców jakie krążą po sieci, ALE z drugiej strony prawdą jest to co pisze 120, że dla początkującego to może być dobry punkt wyjścia, bo przynajmniej są podziały na okresy, informacja o regeneracji itp itd. Sam np. jak zaczynałem biegać jechałem z gotowego planu na 10km poniżej 50 minut, i jak teraz ktoś mnie pyta to zawsze ten plan mu polecam na początek (oczywiście jak już coś biega od 2-3 miesięcy).
Natomiast plany rowerowe w TR to jest zupełnie inna bajka. Nie są to darmowe plany typu trenuj 3 dni w tygodniu, w piątki rób akcent itp, tylko rozpisany plan roczny pod konkretny typ eventu (inne są dla np. sprintu inne dla olimpijki itp.). Każdy plan rozpisany jest na kilka wersji godzinowych. Plany są modułowe - tzn. możesz je dowolnie budować, łączyć itp (w razie czego na blogu można szybko dostać odpowiedź od trenera, czy dane połączenie jest ok czy proponowałby coś innego). Do tego każdy trening jest rozpisany mega dokładnie i wyjaśnione dlaczego akurat tego dnia są takie, a nie inne zadania. W ramach treningu także dostajesz możliwość wyboru - np. jeśli Twoją słabą stroną jest niska kadencja, to dane ćwiczenie robisz z wysoką kadencją, a jak nie masz problemu to skupisz się na czymś innym. Ogólnie dla mnie póki co jest to ogromna kopalnia wiedzy na temat treningu kolarskiego - co ważne realizowana w praktyce, a nie z książki.
I teraz mocno liczę, że plan triathlonowy będzie zrobiony na podobnej zasadzie. Tj. wiadomo, że pływanie/bieganie nie będzie już tak dokładnie rozpisane, ale będzie informacja jak łączyć jednostki rowerowe z biegowymi, jak uzyskać synergię między tymi jednostkami itp. Innymi słowy liczę, że tak jak z TR nauczyłem się jak układać trening rowerowy w praktyce tak równie wiele wyniosę z treningu typowo triathlonowego. Oczywiście może się okazać, że chłopaki pójdą na łatwiznę i do treningu rowerowego (który zrobią na pewno dobrze) po prostu dorobią 1 zdaniowe wskazówki typu - lekkie bieganie we wtorek, pływanie w środę, ale wiem, że ich "head coach" chce się wykazać, więc liczę na spory zastrzyk wiedzy.
Dodam, że jestem w tej dobrej sytuacji, że moje dyscypliny są porównywalne - tj. każdą z dyscyplin kończę w podobnym procencie stawki, więc nie mam jakiś ogromnych dysproporcji typu szybkie pływanie, koszmarny rower, więc o tyle łatwiej mi przyjdzie stosować ogólny plan. Oczywiście na pewno nie będę jechał planu w 100% bo trzeba będzie dostosować pod siebie. Ale na razie poczekajmy i zobaczmy co przygotują, bo może się bezpodstawnie podpalam.