przez cleveland » 14-06-2016, 11:52
Wydaje mi się, że znam powód rozgoryczenia weteranki II.
Czy dobrze kojarzę, że była Pani w gronie osób którym nie pozwolono ukończyć zawodów po etapie rowerowym?
Opiszę zauważoną sytuację podczas kibicowania 1/8:
Były to pierwsze zawody, na których widziałem aby sędziowie zatrzymywali zawodników (po limicie) przed belką T2 nie pozwalając ukończyć zawodów. Było sporo osób, które po pływaniu i rowerze nie zmieściły się w limicie. Osoby te były odsyłane na bok, ewentualnie przepuszczane do strefy aby zabrały swoje rzeczy. Nie mogły ukończyć zawodów, mimo, że jakby nie patrzeć wg regulaminu przewidziano aż 45 minut na przebiegnięcie 5,28km.
Niestety sędziowie niezbyt rygorystycznie przyłożyli się do tego zadania. W związku z tym jedna z wpuszczonych do strefy osób odłożyła po prostu rower i pobiegła - nikt jej na wybiegu ze strefy nie zatrzymał. W ten oto sposób ukończył, choć analizując mam wątpliwości, czy uczciwie.
Rozumiem, że regulamin jest regulaminem, ale wychodzi na to, że bardziej sprzyja debiutującym 1/4 z limitem 5h niż 1/8 z limitem 2h (bo te 0,5h odjęte jest z roweru, zamiast równomiernie ze wszystkich etapów).
Jak wygląda "wymagana średnia prędkość" ukończenia obydwu dystansów:
czasy etapów -- dystans etapów -- minimalna średnia prędkość etapów:
1/8 - 0:22:30 / 0:52:30 / 0:45:00 -- 475m / 22,50km / 5,28km -- 4:44 min/km / 25,7km/h / 8:30min/km
1/4 - 0:45:00 / 2:40:00 / 1:30:00 -- 950m / 45,00km / 10,55km -- 4:44 min/km / 16,9km/h / 8:30min/km
(oczywiście w regulaminie limity są podawane jako S+B, więc szybsze pływanie odpowiednio zmniejsza średnią z roweru)
Więc jeśli ktoś wolno popłynie, długo się przebiera, to może mieć problem, aby na swoim góralu (lub miejskim rowerze) polecieć ze średnią 26km/h. Złapanie gumy przekreśla temat, czego nie można powiedzieć o limicie roweru na 1/4.
Pani weteranceII i pozostałym zatrzymanym osobom współczuję, bo zapewne część z nich dałaby radę ukończyć zawody jeszcze w limicie. Może wystarczyłaby zmiana limitu z 1h15 na 1h30 - chyba wszyscy by ukończyli. Taka gorzka pigułka dla kilku debiutujących.
Poza tą drobną uwagą to zawody super. Trasa rowerowa dla 1/4 i 1/2, poza odcinkami z felerną nawierzchnią bardzo sympatyczna.