Bo każdy zawodnik ma mocne i słabe strony, a trenować powinien tak, by dostosować swój trening do zawodów. Ot i cała historyja. Ja w zeszłym roku łykałem beztlen aż miło, na dzień dzisiejszy treningi te są dla mnie o piekło trudniejsze. Całą zimę musiałem pracować nad tym, by przebudować się z "beztlenowca" na zwolennika długich tempówek - ale to wymaga zaciśnięcia zębów i pracy na tym 85 - 90% FTP, chociaż bywało bardzo, bardzo ciężko. Wszystko ma swój koszt, przy 3 treningach rowerowych w tygodniu odbyło się to kosztem całkowitego zaniedbania procesów beztlenowych, przez co każdą "świecę" czuję straszliwie w nogach. Dużo bym dał, żeby mieć 4 jednostki rowerowe i 4 biegowe, wtedy by się dało, ale triathlon to też pływanie

Jeśli chodzi o test 8 minutowy, to moje doświadczenie tutaj wskazuje, że rzeczywiste FTP mam w okolicy 85 - 87%.
Ty, @Kik_81, mając predyspozycje i przyzwyczajenie do ciśnięcia w beztlenie, naturalnie pojedziesz test 8 minutowy dużo mocniej podłóg swojego rzeczywistego FTP. IMO najlepszym wyjściem dla Ciebie byłby test 20 minutowy właśnie dlatego, choć wiem, że bardzo będzie bolało skoro lepiej Ci się jedzie w beztlenie.