Willi napisał(a):Co do rurki to chińską pałeczkę wkładasz do rurki, chodzi o ta prostą cześć wystająca z bidonu, oblewasz wrzątkiem i rurka stygnie i jest prosta. Siodełko bomba trochę jeszcze trzeba je ustawić wydaje mi się lekko do tyłu względem Adamo. 1,5h wychodzi bez otarć i bulu 4 liter, zobaczymy na 3h.
Prawidłowo

ja ostatnio trochę kombinowałem z pozycją. Kokpit poszedł w dół. Wywołało to niekorzystnie duże napięcie na krocze. Kokpit poszedł do góry (aktualnie najwyższa i najcieńsza podkładka u góry, ale jeszcze jedną pewnie przełożę), bo była przesada, ale nadal było napięcie właściwie nie do wytrzymania. W dół delikatnie poszło siodło, następnie siodło poszło troszkę do tyłu, by siadać w "tym miejscu" i gra muzyka. Podróbka Prologue da radę, no i sporo dają właściwe spodenki jednak. Nieco zabawy z padami chcę zrobić bo na węższym rowku jest delikatnie za wąsko. Droga zweryfikuje bo aktualnie dłonie się składają jak u Frodeno

na trenażerze to nie ma problemu z tym, w mocy bez strat, a nawet złudzenie pewnie bardziej, że więcej W z racji niżej położonego siodła.
bugi napisał(a):No to mnie zaskoczyliśmy tym Fuji i jego sztyca. Ja mam wersje 2.1 zeszly rok i sztyca nie ma tych dziur do montażu :/
Ja mam bidon na lemondce, drugi na ramie na dole jako zapas. Z tylu mam koszyk Specialized, uchwyt ma z boku miejsca na pompkę CO2 i naboje. Ponieważ jest jedno miejsce na bidon to tam mam zestaw naprawczy z Deca, w takiej puszce ala bidon. Z tylu nie wożę bidonu bo w czasie deszczu zbira się tam dużo piasku i błota, wchodzi w zeby

Pewnie jakby było na 2 to by tak nie było
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dokładnie oto mi chodzi, by zestaw znalazł się w pojemniku/bidonie. Eliminuje to u mnie opcję wskoczenia na rower. Kolejna rzecz, która determinuje co/gdzie/jak. Co prawda tego nie ogarniam, szczególnie w butach, a bez butów u mnie ogólnie to odpada bo mam szosowe na klamrę.
Jakiś czas temu widziałem pojemniki na ramę, chyba speca. Teoretycznie właśnie na zestaw naprawczy. Pewnie i tak Fuji też nie będzie pasował. Niedługo nabędę zestaw na CO2 i sprawdzę czy w pozycji aero wywołuje jakieś niekorzystne uciski itp..
Zbytnio nie chodzi mi o walkę o czas, bo to wątpliwe, no i w sumie sekundy, a o wygodę. Ale pewnie ochraniacze na buty nabędę

Zestaw w pojemniku/bidonie wydaje mi się najbardziej rozsądny, jeżeli w tylnej kieszeni nie będzie przeszkadzał no i jeśli się zmieści. Dętkę z łyżkami upchnę pod siodełkiem.
Bidon nabyłem z Fuji już, ale masz @Willi rację, że nie jest to ideał odnosząc do ceny. Również powoli pracuję nad motywem by go ulepszyć nieco. Ja biorę pod uwagę na chwilę obecną fakt, że mam tylko zrobić swoją część, czyli rower. Od okolic 35min-45min, przez 1:10-1:15 do max 2:30. Czy wiezienie ze sobą 500ml na 90km wody jest bardziej opłacalne od skorzystania z bufetu? Na naszych trasach wolę mieć ze sobą, z racji, że też uwzględniam schłodzenia. Wypiję 1 litr maksymalnie.