Poznaj świat triathlonu i multisportu, podziel się swoim doświadczeniem!
arthuroo napisał(a):ja to definiuje trochę inaczej - to są takie przejściowe szajby!
co my możemy jako amatorzy, albo bardziej pasjonaci sportu wytrzymałościowych to całkowita elastyczność doboru dyscyplin.
U mnie wygląda to tak:
Pomimo, ze ukończyłem już całkiem pokaźna ilość full'ów i polówek, nie odbieram siebie jako triathlonistę, a bardziej osobę, która prowadzi sportowy tryb życia, w zgodzie z własnymi wartościami, czy zainteresowaniami, pomimo, ze te regularnie się zmieniają. np. ja ostatnio jestem na etapie pływania dużej ilości na plecach, a do tego powoli dochodzą biegi nocne, również na orientacje. Spróbowałem nawet swoich sil w adventure race - i szczerze to nawet IM można pod to podpiąć. W głowie inne ciekawe projekty, jak np. IM solo, ba wpisowe oddam na cel charytatywny! A jak jakiś org wpadnie na pomysł organizacji nocnego full'a, to od razu się zapisze.
Czeskom napisał(a):fajny wpis, dzięki.
W treningu standardowo stosuję te "kroczące cele", gorzej z kontrolą na zawodach - nie mam pomiaru mocy więc pozostaje mi jechanie na czuja, które czasem robi mnie w ch...
niemaniemoge napisał(a):włącz sobie autolapa co 3/4/5km
Czeskom napisał(a):niemaniemoge napisał(a):włącz sobie autolapa co 3/4/5km
Na rowerze niewiele mi to da; średnia w dużej mierze zależy od trasy a tętno u mnie bywa bardzo rożne
Powrót do Multisportowe różności
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości