Witam ..po przywitaniu czas na pierwszy problem ....04 sierpnia mój debiut na 1/8 IM, więc pora na pływanie na otwartym jeziorze (na basenie pływam od 3 miesięcy), a do pływania w jeziorze bojka jest KONIECZNA. Ważę 104 kg, póki co pływam bez pianki. Przeglądałem i czytałem o bojkach. Jeśli połknę bakcyla triathlonu to docelowo kupie bojkę z sucha komorą o max dostępnej wyporności (bojka 28 litrów, wyporność 140 N to koszt około 170-190 zł). Czy bojka tzw pamelka a właściwie renatka za 25 zł w razie skurczu, osłabnięcia da mi jakąś faktycznie asekuracje, czy pomoże w kryzysie ? pamiętając ze mam 104 kg i bez pianki pływam.
Kolejne pytanie to ta wyporność, bojka z największa wypornością, którą znalazłem to 140 N co oznacza,że "ubywa mi z nią" 14 kg. Czy we wodzie różnica wyporności tylko 7 kg pomiędzy bojką za 25 zł a za 170 zł jest tak wielką różnicą??? Nawet bojka ratunkowa SPII ma tylko 120N wyporności. Pozdrawiam licząc na odpowiedź.
P.S. ogólnie z pływaniem nie mam problemów.