Jeden człowiek, dwa koła i 500 kilometrów do przejechania! Od świtu do zmierzchu podczas najdłuższego dnia w roku! Tomasz Żurawski (zwany Żurkiem) 20 czerwca, czyli w najdłuższym dniu w roku, podejmie poważne wyzwanie rowerowe.
Tomek od zawsze był związany z kolarstwem. Jest również dobrym biegaczem (czterokrotnie ukończył Bieg Rzeźnika w tym raz wersję Hardcore oraz Bieg Ultra Granią Tatr). Na swoim koncie dokonań sportowych ma również 1/2 IM w Poznaniu, którego ukończył trzy lata temu. Równie blisko mu do ekstremalnych wyzwań realizowanych na rowerze. Czegoś takiego jednak jeszcze nie robił! Dystans, jaki przyjdzie mu pokonać, i limit czasu, jaki sobie narzucił, sprawiają, że podczas tych kilkunastu godzin wysiłku znaczenie będzie miała dosłownie każda minuta.
Jak sam Tomek mówi, zawsze pociągały go długodystansowe jazdy na rowerze w żwawym tempie, a chęć sprawdzenia się, jak wiele kilometrów jest w stanie przejechać w ciągu jednego dnia, chodziła mu po głowie od dawna. Na pomysł wyprawy wpadł, wracając z kolejnego treningu biegowego przygotowującego do Rzeźnika. Od słowa do słowa i oto jesteśmy na kilka dni przed godziną zero!
Jakiego zadania się podejmie?
Tomek chce przejechać trasę od Mielna do Jakuszyc w czasie, kiedy słońce będzie na horyzoncie. 20 czerwca słońce wstanie o 4:21 (w Mielnie) i zajdzie o 21:15 w Jakuszycach. I to są granice, w których musi się zmieścić, by uznać zadanie za wykonane. Na całej trasie zapewniony będzie support. Kolega Tomka i jednocześnie organizator całego wydarzenia – Grzegorz Łuczko, właściciel sklepu Natural Born Runners, będzie zapewniał napoje i jedzenie oraz będzie dbał o nawigację.Dojeżdżając na wyznaczoną metę w Jakuszycach, Tomek wykona „kawał dobrej, nikomu niepotrzebnej roboty”. Nie będzie medalu, pucharu, splendoru i sławy. Żurek robi to dla siebie.
Ale nie tylko, ponieważ postanowił, by ten wyczyn sportowy połączony był z pomocą charytatywną. Tomek chce, aby na całej akcji skorzystał ktoś, komu przyda się nasze wsparcie. Tą osobą jest Ziemek Dawidziak. Ma niecałe 5 lat, a dzielnie walczy, aby choć w niewielkiej części być jak normalne dzieciaki. Gdy Ziemek miał 5 tygodni doszło u niego do zatrzymania krążenia, w konsekwencji dzisiaj nie siedzi sam, nie chodzi, nie połyka. Potrzebuje mnóstwo uwagi, rehabilitacji i niestety pieniędzy…
Każdy może włączyć się w akcję i pomóc, a przy okazji też wygrać coś dla siebie. Żurek proponuje zabawę, która polega na wytypowaniu czasu przejazdu całej trasy. Aby wziąć udział w typowaniu, należy wpłacić 10zł na konto Ziemka i podać dokładny czas przejazdu w formacie gg:mm:ss (chodzi o łączny czas, jaki Tomek spędzi na trasie od startu do mety, a nie konkretną godzinę przyjazdu). Typować można do godziny 15:00 w poniedziałek. Można też aktualizować czas, aby jednak komentarz z aktualizacją czasu wziął udział w zabawie, trzeba dokonać kolejnej wpłaty na rzecz Ziemka, 5zł za każdą zmianę.
Natural Born Runners dla najcelniejszych strzałów funduje cenną nagrodę! Bon na 300zł na zakupy w sklepie.
Wpłat można dokonywać na konto:
60 1140 2004 0000 3502 7501 0722
Fundacja Potrafię Pomóc
w tytule przelewu musi byc wpisane
240-050 Ziemowit Dawidziak
Całą akcję można śledzić na bieżąco na stronie wydarzenia na Facebooku. W niedzielę chłopaki ruszą na start i będą nadawać z trasy. Trzymajcie kciuki i śledźcie stronę wydarzenia, będzie się działo! Tutaj znajduje się link do dokładnej mapy przejazdu.
Czy można się dołączać? Oczywiście! Organizatorzy proszą jedynie, by nie holować Żurka! Założenia są takie, że oprócz supportu żywieniowo-motywacyjno-duchowego, Tomek jedzie sam. Nie korzysta z pomocy innych kolarzy, nie siedzi nikomu na kole itd. Jazda za albo obok Żurka dozwolona, ale holowanie nie. Inaczej Tomasz będzie musiał jeszcze raz jechać, a jego cztery litery mogłyby tego nie wytrzymać.
xTri.pl jest jednym z partnerów akcji Żurek VS Słońce.