Jak większość dyscyplin sportu, kolarstwo to dyscyplina sezonowa. Prócz grup zawodowych i bardzo, bardzo zapalonych kolarzy, amatorzy nie mają środków finansowych by podróżować i realizować całoroczny cykl treningowy. W tym roku jesteśmy rozpuszczani przez aurę ale wiemy, że zima jeszcze nadejdzie. Jak więc trenować i co robić w tym okresie, by mimo wszystko utrzymać część formy z sezonu?
Warto wspomnieć o coraz prężniej rozwijającej się formie kolarstwa, jaką jest cyklocross – czyli formę najbardziej zbliżoną do klasycznej szosy, ale!….pomieszaną z jazdą MTB. Nadal nie możesz sobie tego wyobrazić? Weźmy klasyczny rower szosowy, załóżmy do niego grubsze i mocniejsze opony, zamieńmy sztywne buty szosowe na przystosowane do biegania buty MTB i w drogę – do lasu. Ten odłam kolarstwa, choć nic w nim złego, pochłania więcej i więcej amatorów, miłośników, a także zawodowych grup kolarskich na czele z najlepszymi kolarzami świata. W Polsce nadal mało popularny, ale nie ma przeszkód abyś rozpoczął treningi na własną rękę!No tak… do tej pory wymieniliśmy tylko formy bezpośrednio związane z rowerem. Czy mimo wszystko można trenować bez roweru? Oczywiście, że TAK! Nawet trzeba. Pamiętajcie, że okres zimowy to przede wszystkim etap treningu ogólnorozwojowego, podczas którego staraj się „dotykać” jak największą ilość form ruchu. Na czele z basenem, bieganiem, siłownią (oczywiście w ilościach racjonalnych!). Jeśli masz ochotę i masz możliwości skorzystaj z nart biegowych. Trening równowagi, koordynacji, czy crossfit lubi yoga! Nic kolarzowi czy triathloniście nie straszne! Zwróć też uwagę na to by skupić się na objętości w treningu, a nie na intensywności, na którą czas przyjdzie w późniejszym okresie.
Basen i yoga/stretching zwiększą Twoją elastyczność i poprawią ruchomość w stawach. Pamiętaj, że basen nie powinien kojarzyć się tylko i wyłącznie z pływaniem od ściany do ściany! Są inne formy ruchu w wodzie: aqua aerobik lub trening funkcjonalny z użyciem chodu w wodzie, czy aqua cycling! Natomiast rozciąganie pozwoli Ci wejść w sezon bez bólu pleców, przypadkowych skurczów, a także bez problemów ze ścięgnem Achillesa.
Crossfit i siłownia – to formy siłowe, które zapewnią odpowiednią siłę, ale i wytrzymałość siłową – oczywiście przy należycie poprowadzonym treningu (duża ilość powtórzeń przy małym/średnim obciążeniu – na wszystkie partie mięśniowe!).
Narty biegowe i bieganie – przyjęło się w środowisku kolarskim że bieganie to ogólnie podrzędna dyscyplina – może! Jednak trening biegowy – interwałowy, długodystansowy, podbiegi itp. dają bardzo dużą możliwości w zwiększeniu wytrzymałości Twoich nóg.
Pewnie trudno Ci się przestawić na inne formy ruchu.
Pomimo to warto spróbować się przełamać. Jeśli miałbyś do wyboru tylko i wyłącznie kręcenie w pokoju/piwnicy lub też pedałowanie i inne formy ruchu Twój trening stanie się o wiele ciekawszy i bardziej urozmaicony. „Przezimujesz” najgorszy okres, a później czekać Cię będzie 7-8 miesięcy treningu na szosie!
Absolwent kierunku Fizjoterapia na poznańskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Na co dzień trener w klubie CITYZEN w Poznaniu.
Projekt Be Tri Be Free to idea pozwalająca ludziom doświadczenia samych siebie. Przez sport dążymy do doskonałości, do poznania swojego ciała i uświadomienia go sobie. Z nami wybierasz drogę triathlonową - ale to coś więcej niż tylko sport. Znajdź więcej czasu na trening, a znajdziesz czas dla siebie. Doświadczysz jeszcze więcej siebie i jeszcze intensywniej.