Poniższy tekst jest drugą częścią artykułu trening pływania w triathlonie – wskazówki dla amatorów. Z pierwszą częścią artykułu możesz zapoznać się tutaj: Trening pływania w triathlonie – wskazówki dla amatorów – część I.
Jeżeli masz pytania dotyczące tego artykułu – możesz je zadać poniżej (poprzez komentarze) lub przy użyciu formularza kontaktowego xTRI.pl.
O artykule możesz także podyskutować na forum w temacie Trening pływania w triathlonie – wskazówki dla amatorów (cykl artykułów Tomasza Kowalskiego).
Jak więc do treningu pływackiego powinien zabrać się triathlonista-amator?
Oto ciąg dalszy porad:
Po trzecie: Odpowiednie ułożenie treningu kondycyjnego ma kolosalne znaczenie dla kształtowania odpowiedniej techniki.
Część amatorów zna więcej ćwiczeń technicznych niż niejeden dobry trener pływania. Jakiś czas temu znajomy trener powiedział mi, że kiedy on trenował pływanie jako zawodnik, wykonywał dwa ćwiczenia techniczne: dokładankę i przekładankę. A przecież, podobnie jak większość w jego grupie treningowej, pływał dobrze technicznie, zdobywał medale Mistrzostw Polski i bił rekordy kraju. Kluczem do wypracowania poprawnej techniki jest właściwe ułożenie treningu: odpowiedni mix ćwiczeń technicznych, koordynacyjnych, oddechowych, zadań treningowych o różnym charakterze, pływanych różnymi stylami, z różną intensywnością. W swojej pracy trenerskiej spotykam przede wszystkim dwa rodzaje triathlonistów, którzy skupiają się na poprawie pływania.
Pierwszy typ to osoby, dla których pływanie jawi się jako sport wyłącznie techniczny. W wodzie spędzają połowę czasu, który przeznaczają na czytanie o pływaniu, oglądanie filmów i zbieranie opinii w internecie. Kiedy już wchodzą do wody, 50% czasu zajmuje im wykonywanie ćwiczeń technicznych do kraula w żółwim tempie. Czasem przeplatają je spokojnym, „starannym” pływaniem – najlepiej w płetwach, żeby móc skupić się na wyizolowanych elementach mechaniki ruchu, a nie walczyć, żeby utrzymać się na wodzie.
Jeśli pływają zadania, to zazwyczaj nie dłuższe niż 1000 m i zazwyczaj patrolowym tempem. Absolutnie nie można się zmęczyć, wtedy przecież pogarsza się technika! Czasem robią sprawdziany, ale na pewno nie czasówki na 400, 1000 czy 2000 m. Sprawdziany to nagrania video, na których można łatwiej ocenić technikę pływania. Kojarzy mi się z nimi anglojęzyczne sformułowanie „paralysis by analysis”.
Drugi typ to zawodnicy, którzy metodykę treningu przenoszą z dyscyplin typowo wytrzymałościowych, takich ja bieganie czy kolarstwo. Wejdzie taki do wody, przepłynie 2000 m średnim tempem, wróci za kilka dni i znowu przepłynie 2000 m średnim tempem. Gdy ma natchnienie zamieni standardowy trening na 2x 1000 m średnim tempem, albo spróbuje raz na miesiąc popływać delfinem, żeby po 15 m stwierdzić, że to jednak nie dla niego.
Lubi pływanie w płetwach lub na rękach, często trenuje w łapach. Cały czas pływa kraulem – przecież na zawodach też będzie płynął kraulem. Szkoda mu czasu na spokojne pływanie czy jakiekolwiek ćwiczenia techniczne, koordynacyjne lub oddechowe – najlepsza jest umiarkowana intensywność, stała prędkość i porządne utrwalanie złych nawyków ruchowych.
Obydwa podejścia niemal zawsze okazują się w dłuższej perspektywie nieskuteczne, a stagnacja wyników następuje stosunkowo szybko. Tymczasem triathlonista amator, trenując regularnie w wodzie jest w stanie poprawiać swoje wyniki pływackie niemal bez końca.
Jeżeli jesteś jednym z powyższych dwóch typów, koniecznie zapoznaj się z poradami z artykułu: Na jakie elementy należy zwrócić uwagę przy treningu kondycyjnym w pływaniu?
Po czwarte: Współpracuj z fachowcami
Zalecam to każdemu adeptowi pływania. Nie znam nikogo, kto by się nauczył szybko pływać czytając książki i oglądając YouTube. Współpraca z trenerem, o ile to możliwe, gwarantuje optymalne wykorzystanie ograniczonego czasu oraz daje pewność, że jesteśmy na właściwej drodze do szybkiego pływania. Zwalnia też zawodnika z obowiązku myślenia – zbyt dużo myślenia w trakcie pływania nie prowadzi do niczego dobrego. W powyższym tekście nie poświęciłem wiele uwagi na ćwiczenia techniczne. Uważam, że jeśli nie ma się stałego kontaktu z trenerem lepiej skupić się na rozwoju cech motorycznych, zamiast na wykonywaniu ćwiczeń. Technikę doskonali się nie tylko ćwiczeniami, znaczenie ma przede wszystkim sensowne „wypływanie” kilometrów. Inaczej sprawa wygląda u osób, które współpracują z trenerami. Oni powinni cały czas dostawać informacje zwrotne dotyczące tego, co robią w wodzie dobrze, a co źle, na czym powinni się skupić a co ma znaczenie drugorzędne. Instruktor powinien również dobrać ćwiczenia, które mogą zawodnikowi pomóc wykształcić właściwe nawyki ruchowe i poprawną koordynację oraz czuwać nad poprawnością ich wykonania. Większość amatorów trenujących samemu wybiera ćwiczenia na chybił trafił i wykonuje je popełniając masę błędów technicznych. Wtedy zamiast pływać szybciej, są po prostu lepsi w wykonywaniu ćwiczeń. W dodatku często poprawiając jeden aspekt, pogarszają inne elementy, np. pracując nad rotacją utrwalają nawyk opadania łokcia, bo ćwiczenia takie jak przekładanka czy kraul jedną ręką wykonują w złej koordynacji oddechowej.
Zapoznaj się także z: Trening pływania w triathlonie – wskazówki dla amatorów – część I oraz Trening pływania w triathlonie – wskazówki dla amatorów – część III.
Jeżeli masz pytania dotyczące tego artykułu – możesz je zadać poniżej (poprzez komentarze) lub przy użyciu formularza kontaktowego xTRI.pl.
O artykule możesz także podyskutować na forum w temacie Trening pływania w triathlonie – wskazówki dla amatorów (cykl artykułów Tomasza Kowalskiego).
Założyciel oraz trener główny w Trinergy, aktywny zawodnik oraz pasjonat triathlonu. Wśród jego podopiecznych są zarówno amatorzy, jak i aktualni Mistrzowie Polski oraz członkowie Kadry Narodowej. Wielokrotnie wysyłał zawodników na Mistrzostwa Europy oraz Mistrzostwa Świata. W przeszłości pełnił funkcję trenera Kadry Narodowej Juniorów oraz zasiadał w Zarządzie Polskiego Związku Triathlonu.
Trinergy to jednocześnie firma świadcząca usługi treningowe w zakresie sportów wytrzymałościowych oraz klub zrzeszający aktywnych triathlonistów, biegaczy i kolarzy. Wśród naszych podopiecznych są zawodnicy na każdym poziomie zaawansowania - od początkujących sportowców do aktualnych Mistrzów Polski w różnych kategoriach wiekowych. Spełnij z nami swoje sportowe marzenia!